Nazwa tego hotelu jest bardzo myląca. Składając rezerwację byłem przekonany, że za nazwą kryje się dobry ( solidny) hotel. To co zobaczyłem i czego doświadczyłem - ja bym nie nazwał hotelem. Miałem odwołany lot, w wyniku czego z zaplanowanych trzech noclegów wykorzystałem tylko jeden. Do tzw. hotelu (tak będę go nazywać) hotelu przyjechaliśmy pomiędzy godz. 7- 8 rano. Zastaliśmy drzwi zamknięte. W rozmowie telefonicznej poinformowano nas, że możemy otrzymać pokój dopiero ok. godz. 10.oo. Dostępny parking - dla nas to była fikcja, musieliśmy poszukać wolne miejsce na ulicy. Udało się, ale 500 m od tzw. hotelu. Na plus dla właścicielki tzw. hotelu (sytuacja nie związana z tzw.hotelem, pomogła nam ustalić dla nas ważne emocjonalnie miejsce w Hajfie.